Dlaczego nie inwestujesz cz. 3 – obawa przed ryzykiem

Dziś porozmawiamy o czymś, co często blokuje naszą drogę do finansowego sukcesu – obawie przed ryzykiem. Kiedy myślimy o inwestowaniu w nieruchomości, jednym z najczęstszych powodów, dla których nie podejmujemy tego kroku, jest właśnie strach przed stratą pieniędzy lub że coś pójdzie nie po naszej myśli, że czegoś nie przewidzimy lub nie będziemy w stanie sobie poradzić z pojawiającymi się problemami. Ale czy to naprawdę takie straszne? Dziś o tym porozmawiamy.
Ryzyko jest częścią każdej inwestycji. Nie da się tego zmienić ani uniknąć. Ale czy oznacza to, że powinniśmy całkowicie rezygnować z inwestowania? Oczywiście, że nie! Zamiast tego powinniśmy nauczyć się zarządzać ryzykiem i podejmować świadome decyzje inwestycyjne.
Inwestowanie w nieruchomości może wydawać się ryzykowne ze względu na wiele czynników. Po pierwsze, istnieje ryzyko zmian na rynku nieruchomości, które mogą wpłynąć na wartość naszej inwestycji. Na przykład, jeśli cena nieruchomości spadnie, możemy ponieść straty. Po drugie, istnieje ryzyko związane z wynajmem nieruchomości, takie jak trudności z znalezieniem dobrych najemców lub opóźnienia w płatnościach. A po trzecie, istnieje ryzyko związane z finansowaniem inwestycji, takie jak wzrost stóp procentowych lub zmiany w polityce kredytowej banków.
Wiele innych ryzyk opisaliśmy we wcześniejszym poście, poświęconym właśnie ich identyfikacji z naciskiem na flipy: https://spinvest.com.pl/blog/2023/08/23/ryzyka-inwestowania-w-obrot-nieruchomosciami/
Istnieją różne sposoby, aby zminimalizować ryzyko i zwiększyć szanse na sukces. Po pierwsze, warto przeprowadzić dokładne badania rynku przed podjęciem decyzji inwestycyjnej. Pozwoli nam to lepiej zrozumieć trendy na rynku nieruchomości i ocenić potencjalne ryzyko. Powinniśmy zbadać nie tylko samą inwestycję (nieruchomość), ale też dany segment rynku, lokalizację, partnerów, z którymi będziemy realizować daną transakcję itd. Im więcej rzeczy sprawdzimy i przeanalizujemy, tym większa szansa, że odkryjemy potencjalne ryzyka i znajdziemy sposoby na ich wyeliminowanie lub zmniejszenie.
Po drugie, warto zainwestować w różnorodne nieruchomości, czyli dywersyfikować. Dzięki temu, nawet jeśli jedna z naszych inwestycji poniesie straty, inne mogą przynieść zyski, co pomoże zrównoważyć nasz portfel inwestycyjny.
Przykład z naszej praktyki: w 2022 r. kupiliśmy trzy mieszkania 3-pokojowe ok. 60m2 w jednej z inwestycji na rynku pierwotnym w Krakowie. Cena była OK, był to drugi etap planowanego osiedla, fajna lokalizacja. W teorii wszystko się zgadzało. Z założenia mieszkania tego typu kupują pary lub rodziny 2+1, najczęściej posiłkując się kredytem. Pech chciał, że akurat wtedy RPP drastycznie podniosła stopy procentowe, a KNF zwiększyła wymagany przez banki bufor do liczenia zdolności kredytowej. W efekcie tych dwóch działań zdolność kredytowa naszej grupy docelowej poleciała na łeb, na szyję i musieliśmy dość długo czekać na osoby, które miały wystarczająco dużo gotówki. Kiedy rynek około pół roku później ponownie się ożywił identyczne mieszkania za stan deweloperski były droższe niż nasze wykończone… Inwestycja dobra, ale timing już mniej ????. Na szczęście w naszym portfelu mieliśmy wiele różnych typów nieruchomości, w tym kilka z segmentu podwyższonego lub premium, na które rynek kredytów nie wpłynął tak mocno, bo kupujący i tak dysponowali gotówką.
Po trzecie, warto również zabezpieczyć się przed ryzykiem poprzez odpowiednie ubezpieczenia. Zawsze warto ubezpieczać mieszkanie od zdarzeń losowych – pożaru, zalania itd. Takie sytuacje zdarzają się i to wbrew pozorom nie tylko w starych blokach. Oprócz tego warto wykupić OC w życiu prywatnym, które może nam pomóc jeśli z naszej winy ktoś inny poniesie stratę (np. sąsiad). Jeśli wynajmujemy, to obowiązkowo wymagamy OC najemcy.
Wreszcie, warto stale monitorować nasze inwestycje i dostosowywać nasze strategie inwestycyjne w zależności od zmieniających się warunków rynkowych. To pozwoli nam szybko reagować na ewentualne zagrożenia i unikać większych strat. Może się okazać, że dany segment rynku zwalnia, ale inne dalej trzymają się dobrze. Możemy wtedy przerzucić część kapitału na inne inwestycje.
Podsumowując, obawa przed ryzykiem to jeden z głównych powodów, dla których ludzie unikają inwestowania w nieruchomości. Ale zamiast tego, powinniśmy nauczyć się zarządzać ryzykiem i podejmować świadome decyzje inwestycyjne. Dzięki temu, możemy zminimalizować ryzyko i zwiększyć szanse na finansowy sukces.
To już koniec tego wpisu 😊 Ale jeśli masz niedosyt, to poniżej kilka kolejnych, które mogą Cię zainteresować:
Powrót na listę wpisów